Na nas największe wrażenie zrobiło muzeum Dar Essid. Na pytanie gdzie się ono znajduje - rezydentka z naszego biura stwierdziła „ Nic takiegow Soussa się nie znajduje. Aby trafić trzeba się kierować od Ribatu w prawo wzdłuż murów – cały czas prosto. Jest to oryginalny z X w. dom bogatego Tunezyjczyka.
Co prawda nie ma tam przewodnika, ale wraz z biletem dostaliśmy z kopiowaną kartę z dokładnym opisem każdego pomieszczenia w domu i to w języku polskim . Wychodząc z „bileterki” wchodzi się na dziedziniec i przechodzi do pokoju drugiej żony gdzie nad dzwiami znajduje się data budowy domu -928 r. W tym pokoju znaleźliśmy historyczne ubrania w które oczywiście przebraliśmy się.
Pokój Pierwszej żony wyposażony w dwa łóżka, gdyż po „Bara Bara” , żona spała osobno na małym łóżku. „Bara Bara „ kończyło się gdy lampa oliwna z czasów rzymskich ( podobno czynna jeszcze w 1938 r. ) kończyła się palić.
Z ciekawostek w łaźni znajduje się pisuar z czasów rzymskich III w. – czynny!!!.
W bogatym domu arabskim znajdowały się dwie kuchnie. Jedna mała służyła do parzenia herbaty i kawy, a druga duża do przygotowywania przez służbę wszystkich posiłków w domu. Znajdowały się tam naczynia drewniane i miedziane (mające po 400lat), palenisko na węgiel z drzewa oliwnego osłonięte ceramicznymi płytkami andaluzyjskimi i marmurem. Jednocześnie zainstalowany był grill do ryb i mięsa. Znajdowały się też tam wielkie zbiorniki gliniane na wino i oliwę, a także żarna . Ewenementem była wysoka wieża – 65m która służyła do określania pierwszego dnia ramadanu.