Niebieskim szlakiem docieramy do chaty Barborka, gdzie po posiłku i delektowaniu się Kofolą (miejscowy specjał – uwielbiamy), wyruszamy na 6 km wędrówkę wzdłuż Białej Opavy. Po 1 km zmieniamy szlak na żółty (bardziej widokowy niż niebieski) dość trudny jednakże wiodący tuż nad wodami potoku . Wszędzie dookoła rozpościera się wspaniały las świerkowy, choć miejscami widać w nim szkody wyrządzone przez kornika. Trasa jest trudna i śliska, prowadzi przez kilka kładek, mostków, schodów. Nagrodą jest widok wspaniałych wodospadów licznych kaskad, kipieli i form skalnych. Największy z wodospadów ma 8 metrów. Przypomniało nam to wędrówkę w Hornych Dierach z Małej Fatry.